Dziennikarzowi TVP puściły nerwy na wizji: Każde dziecko wiedziało, że będzie inflacja!
Kwestia kryzysu gospodarczego, inflacji i rosnących rat kredytu zdominowała niedawny program „Minęła dwudziesta” w TVP Info. Kwestia drożyzny doprowadziła do wybuchu awantury między politykami PiS i PO.
Robert Gontarz z PiS w trakcie rozmowy przypomniał, że politycy PO i PSL uzależnili Polskę od rosyjskiego węgla. Te słowa oburzyły Piotra Borysa z PO. – Ale co pan opowiada, jeszcze kłamie bezczelnie – stwierdził. Borys ripostował, że obecnie „15 mln Polaków mieszka w blokach i dla nich nie ma żadnych dodatków”. Między politykami wywiązała się szybko awantura. – Od krzyczenia nie stanie się pan mądrzejszy – mówił Gontarz.
Adrian Klarenbach: Każde dziecko wiedziało, że będzie inflacja
Głos w dyskusji zabrał prowadzący program Adrian Klarenbach. Dziennikarz zwrócił uwagę, że za szalejącą inflację odpowiadają politycy wszystkich partii oprócz Konfederacji.
– Ale zaraz, proszę państwa. Ja się troszeczkę odzwyczaiłem i teraz tak się zastanawiam. Czy dwa tygodnie to wszystko aż tak absurdalnie wyglądało? Czy ten absurd wytworzył się w tej chwili? Czy pan poseł Borys rzeczywiście, mówiąc, że ten i ten odpowiada za inflację, tak usiadł chociaż przez moment i się zastanowił i pomyślał tak: „przecież ja też za tę inflację odpowiadam jako Piotr Borys”. Chyba, że pan za nią nie odpowiada? – zapytał prowadzący.
Na to pytanie Borys odparł, że on nie odpowiada za rosnące ceny. Dziennikarzowi TVP puściły wówczas nerwy.
– Nie odpowiada! Proszę państwa, przypominam! Pan poseł Borys, pan poseł Paszyk, pan poseł Mejza, pani poseł Krupka, pan poseł Gontarz, zdaje się, że Konfederacja była przeciw, wszyscy ochoczo podnosili ręce w Sejmie: dawać kasę, dawać kasę na walczenie z COVID, jeśli chodzi o pieniądze dla biznesu wtedy. 260 mld zł. To jak ładowaliście te pieniądze w rynek, żywą gotówkę, było wiadomo i każde dziecko wiedziało, że będzie inflacja. Pan poseł Borys twierdzi dziś, proszę państwa, że nie odpowiada za inflację – mówił Klarenbach.